piątek, 11 kwietnia 2014

Maraton dzień 5! "Jestem w 12 klasie, choruję na senioritis"

Cześć wszystkim!

Mam kilka małych ogłoszeń. Wczorajszy post pojawił się zgodnie z planem,  ale! Uciekł do dnia w którym go zaczęłam (styczeń 28go). Moja czujna mama zdziwiona pytała, czemu nic nowego się nie pojawiło, ale miałam mecz i że grałam bez zmiany to ciężko mi to było sprawdzić. Blogger się zdecydowanie na mnie mści za moją nieobecność. 

Wracając do waszych pytan o studia, stypendia,  fundusze- pojawi się tutaj seria postów na ten temat i moje doświadczenia z tym związane. 

Jestem seniorem! Ciężko choruję na senioritis jest świetnym wstępem do dzisiejszego tematu. Opowiem Wam dlaczego 12ta klasa jest uważana za najlepszą w HS.

1. Senioritis to tzw choroba lenia. Zostało nam mniej niż 6 tygodni w szkole. Uwierzcie, że nikomu się nic nie chce. W szkole robimy mało nie wliczając w to AP angielskiego. Amerykaniw wchodzą do szkoły o 10 i jak ktoś pyta dlaczego "zaspali" pada odpowiedź - to po prostu senioritis.  Śmieszne dla mnie jest to, że nikt się z tym za bardzo nie kłóci i nie wyciąga konsekwencji. Ci którzy ida na studia już się dostali i zazwyczaj mamy kredyty potrzebne do ukończenia szkoły.  Ja mogłabym ten trymestr oblać z góry na dół,  mieć banie z każdego przedmiotu a dyplom ukończenia szkoły i średnia potrzebną na studia i tak będę miała. Na szczęście aż tak mi się w głowie nie poprzestawialo! :)

2. Uczniowie młodszych klas wyglądają lepiej od nas. Dresy, bluza, tshirt z rokiem w którym kończysz szkołę, brak makijażu, ogólne zaspanie?, skarpetki i klapki? Senior. Tak jak na początku sobie tego nie wyobrażałam i chodzilam w butachbna butach na obcasie, koszulach, żakietach, sweterkach- dzisiaj leginsy, klapki,  bluza to strój najlepszy i codzienny. To nie dlatego, że jest to modne. Jest to zwyczajnie wygodne. Przestalam zwracać uwagę na ludzi, którzy ubierają piżame do szkoły, mają na sobie koszulę nocną w sklepie. I sama nie widzę problemu w tym, że mam na sobie workowate dresy czy bluzę. 

3. Dzielenie sie tym na jaki uniwersytet się wybieramy. Nasi nauczyciele naprawdę chcą w tym uczestniczyć. Podekscytowanie, postowanie o wszystkim co jest z tym związane.  Wybieranie akademika, narzekanie na brak kasy i konieczność pracowania w wakacje.

4. Pamiętam sytuację,  kiedy siedzialam w bibliotece i naprawdę nad czymś pracowałam a dwie dziewczyny świetnie sie bawiły słuchając muzyki i próbując śpiewać. Poprosiłam, żeby zachowywały się ciszej. Oczywiście tak się nie stało i słyszałam "ona nam powiedziała, że mamy być cicho?!! No way!!" Jej koleżanki wpadły sobie z nimi pogadać i z mojego "przepraszam,  możecie być ciszej?" zrobiło się "ona kazała nam być cicho" więc się wtrąciłam i poprawiłam dwie dziewczynki.  Padło pytanie do ktorej chodzę klasy. Z jadowitym wzrokiem i głosem odpowiedziałam co wszystkim zamknęło usta. Uczniowie młodszych klas zazwyczaj zmieniają swoje podejście do sprawy jak wiedzą, że rozmawiają z seniorami.

5. Prom i graduation nazywane są "kamieniami milowymi". Nie pamiętam, żeby ukończenie liceum w Polsce robiło ze mnie kogoś interesującego. W USA czekaja na to latami I traktują jako duży sukces. Polskie studniówki przypominają bardziej eleganckie przyjęcia koktajlowe(nie żebym miała coś przeciwko), kiedy promy to bale z sukniami o bardzo wysokich cenach. Czasem może nas na nią nie stać,  ale prom to prom i wypada mieć piękną suknię, która plasuje się w górnej granicy ceny przeciętnej sukni ślubnej. Ja sama nie wiedziałam jaką suknię bym chciała i mierzylam suknie, ktorych nie kupilabym za takie ceny. Oczywiście ta, w której się zakochałam jest przepiękna, pufiasta I zupełnie inna niż taka jaką myślałam, że będę miała. Ale wiecie co? Czuję się w niej jak księżniczka tak dosłownie I nigdy nie myślałam, że będę się tak czuć z powodu tego co mam na sobie. :)

6. Zapomnialabym o szkolnych lunchach. Moja szkoła to nie High School Musical i faktycznie stoliki są podzielone na subkultury/roczniki, ale jak usiądzie z nami junior to go nikt nie zhejtuje. Sa ludzie którzy codziennie siedzą przy tym samym stole, ale jest wielu takich którzy krążą między znajomymi.

To chyba tyle z moich przywilejów bycia seniorem.  A teraz z powodu senioritis zamierzam uciąć sobie drzemkę.  Buziaki!!!
W weekend mam dla was niespodziankę :)
Pozdrawiam, 
Iga!

7 komentarzy:

  1. Super! Mam nadzieje, ze jesli teraz masz senistors to posty bedziesz wrzucala tak czesto jak teraz ;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z senioritis nigdy nic nie wiadomo ;) nie ma na to jeszcze lekarstwa!

      Usuń
  2. Hej. Moglabys napisac jakie oceny mialas przed przyjazdem tutaj? Chodzi mi o ostatni rok szkolny w polsce ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ha ha to tak jak umnie w technikum też sie wszyscy opierdalali na zajęciach i koncentrowali na przygotowaniach do matury i egzaminu zawodowego. A teraz na studiach mam mniej nauki niż kolega z liceum i moge sie więcej bawić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ubiegać się o pożyczkę DZIŚ !!!

    Witam, Szukasz kredytu biznesu, pożyczki osobiste, kredyt mieszkaniowy, kredyt auto, kredyt studencki, kredyt konsolidacyjny zadłużenia, niezabezpieczonej pożyczki, kapitał podwyższonego ryzyka itp ... lub byli odmówił kredytu przez banki lub jakiejkolwiek instytucji finansowej dla jednego lub więcej powodów. Jesteś we właściwym miejscu dla swoich rozwiązań kredytowych! Jesteśmy organizacją Christian pożyczki, dajemy pożyczki do tych, które są w potrzebie nim pozytywnie, a także te, które są godne zaufania, możemy również udzielić pożyczki dla firm i osób prywatnych na niskim i niedrogie oprocentowaniem 2% .. Czy skontaktuj się z nami poprzez e-mail: Lexieloanfinance@hotmail.com lub Lexieloancompany@yahoo.com


    OdpowiedzUsuń